Witajcie!
Czy widzieliście już naszą wiosenną wymiankę ATC i zakładkami do książek?
Jeżeli nie, koniecznie zajrzyjcie na grupę. I mam nadzieję, że po dzisiejszym wpisie zgłosicie się do udziału w zabawie, do czego Was serdecznie zapraszam, bo to super sprawa i można poznać fajne osoby ;).
A więc co to jest to ATC?
Przygotowując się do tego wpisu, znalazłam w internecie informację, że
prekursorem ATC był Vanci Stirnemann, szwajcarski artysta, który w 1996
roku zorganizował pierwszą wymiankę ręcznie zrobionymi kartami na
wystawie w Zurichu. Także ATC ma już 27 lat.
ATC to Artist Trading Card czyli ręcznie wykonane artystyczne karty kolekcjonerskie. A więc można powiedzieć, że jest to taka wizytówka autora, przedstawiająca jego styl.
Jest to jedna z małych forma w scrapbookingu, która musi spełnić kilka wytycznych:
-przede wszystkim ATC ma wymiar 2,5 na 3,5 cala ( czyli 8,9 na 6,4 cm)
- przód karty możemy ozdobić w dowolny sposób, dowolna techniką i stylem,
- na odwrocie karty umieszczamy informacje dotyczące: tytułu pracy czy też tytułu wymianki, autora (czyli kto daną kartę wykonał), ilości kart w danej edycji, daty kiedy np. wymianka się odbyła i danych kontaktowych do autor ( czyli np. podanie FB, IG autora).
- tworząc serię ATC jedną kartę zostawiamy sobie :)
ATC to fajna forma, żeby wykorzystać ścinki, które każda scraperka/każdy scraper na pewno w swoich zasobach ma :). No i mimo że to mała forma to można się wyżyć artystycznie przy ich tworzeniu :).
W sklepie PrzezOkienko znajdziecie cały dział poświęcony ATC
https://przezokienko.pl/wszystko-do-ATC
Ja w dzisiejszej inspiracji wykorzystam zestawy nowości wiosennych do ATC, stempel który znajdzie się na tyle moich kart, no i oczywiście tekturkowe bazy do ATC.
Pracę nad swoimi ATC zaczęłam od pobielenia gesso brzegów baz.
Następnie okleiłam je papierem scrapowym i odbiłam chlapania za pomocą tuszu i stempla.
Pozdrawiam cieplutko