7.18.2022

Ekspresowy album harmonijkowy



    Hej kochani. Macie czasem tak, że   chcecie zrobić     większy projekt  scrapowy, ale macie mało czasu, bo   okazało się , że jest coś potrzebne na już? :) Owszem,   czasem takie sytuacje są dość nerwowe, ale bywa i tak,   że dają mega motywującego kopa. Ja w takiej sytuacji   wychodzę na spacer,  odcinam się od wszystkiego i     wracam z gotowym projektem za rączkę 😀

  








Ale do brzegu. Na zrobienie ,, czegoś na szybko, ale tak, żeby można było zamieścić kilka zdjęć" miałam jeden dzień. Tutaj przyznam, że chwilowa pustka w głowie mnie przestraszyła, ale zazwyczaj w takich chwilach mocno nieoczekiwanie sięgam po coś, czego jeszcze nie robiłam😅 
( logiczne 😅).Choć to troszkę dziwne, bo albumy są w moim sercu to harmonijka zagościła na moim biurku pierwszy raz. A, że jestem typowym samoukiem stwierdziłam , że pora na coś nowego.
   Bazę również zrobiłam sama, bo przecież nie zawsze mamy wszystko pod ręką, a paczki jeszcze się same nie teleportują😅 

Zaczęłam od okładki.

  Jej wykonanie to stara szkoła albumowa - dwa kawałki tektury introligatorskiej, bądź beermaty o wymiarach 16 x 16 cm oraz grzbiet o wymiarach 4.5 x 16 cm przykleiłam na kawałek płótna o wymiarach ok 44 x 22 cm,( klej nakładam szerokim pędzlem, ale dość cienko, staram się by był nałożony na całej tekturze),  a następnie wystającymi kawałkami zakleiłam fronty. Oczywiście wszystkie 4 rogi należy ściąć tak, by nadal je zakrywało, ale nie nachodziło na siebie zbyt mocno.
Ułatwiam sobie to zaklejanie, poprzez przejechanie kością w koło po brzegach tektury. Tak samo kością wyznaczam zgięcia pomiędzy grzbietem a prawą i lewą stroną okładki. ( Czerwone linie na moich zdjęciach to linie bigowania)



Gotową bazę odkładam do wyschnięcia.


Baza

   Następnie przygotowuję wspomnianą bazę. Używałam papieru 230 gr, w formacie A4 i wycinałam z niego 4 kawałki w wymiarach 17x15,4 cm(biguję  0.5 cm odstęp wzdłuż boku 15.4 na odległości 15,4 i 15,9 cm. Reszta zostaje na skrzydełko, Dodatkowo wycinam 2 kawałki o wymiarach 15,4 x 15,4 cm na przód i tył okładki wewnątrz albumu.



 Tak przygotowane kawałki sklejam mając na uwadze kierunek zginania skrzydełek. Ma powstać typowa harmonijka .



Kiedy okładka jest już sucha , wklejam kawałek białego papieru o wymiarach 15x4 x 10 cm i kością biguję zgięcia , które są już dobrze wyczuwalne.


Wklejenie bazy do okładki

  Następnie wklejam swoją bazę za pomocą skrzydełka. Skrzydełko ma być wklejone w odległości 0.5 cm od brzegu tylnej okładki z jej lewej strony. Następnie przyklejam na to  kawałek 15,4 x 15,4. Drugi taki kawałek przyklejam po lewej stronie okładki (wewnątrz albumu).


Wnętrze albumu

  Przycinam wybrany papier scrapowy do wymiarów 15x15 cm. Będziemy potrzebować 10 takich kawałków ,plus kawałek na grzebiet ( 15x 4cm) . 




   Mój albumik będzie zawierał maty na zdjęcia 9x9 , 10x10 , 7x7 oraz 9x13 cm. Każdą taką matę dodatkowo podkleiłam papierem scrapowym, który będzie wystawał wraz z niewielką białą rameczką poza Nasze zdjęcia i przyklejam na taśmę piankową.

  Następnie według uznania ozdabiam album w środku. Możecie przykleić w nim same maty na zdjęcia, ale ja zrobiłam 0.5 cm odstępy po to, by móc na stronach pododawać niewielkie dystanse. Jako, że kolekcja której używam zawiera mnóstwo grafik, robię niewielkie kompozycje 3D.







Pora na przód okładki. Najpierw mocuję wstążkę vintage z przodu i z tyłu albumu. Przymocowuję ją za pomocą taśmy dwustronnie klejącej i wracam do ozdabiania. Tutaj oczywiście nie mogło zabraknąć tekturek z Przez Okienko



Zakrywam wstążkę z tyłu albumu i koniec. Gotowe.




   Przyznam szczerze, że moje albumy zawsze potrzebowały trochę czasu. Nie robiłam ich ,, na raz" czasem dopieszczenie zajmowało więcej niż robienie stron. Ale i tym razem wyciągnęłam jakieś wnioski i nowe doświadczenie. 
 Wiem, że to nie ostatni taki albumik. :) 
    Ściskam Was- Karolina💓 
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz