Cześć Kochani,
pewnie już zauważyliście, że w Przez Okienko trwa akcja „BOHO”.
Weszło do sklepu wiele nowości tekturkowych, które gorąco
polecam. No dobra my dzisiaj skupimy się na kwiatach z Foamiranu
Irańskiego ( cieniuteńka pianka).
Powiem Wam pewną anegdotę, otóż długo miałam problem z zapamiętaniem słowa Foamiran, wiec jak tłumaczyłam mamie często mówiłam Formalina. Jakoś tak na początku mojej drogi ze scrapem zapamiętał mi się
Lista rzeczy potrzebnych do dzisiejszych kwiatków:
* arkusz Foamiranu
*skalpel
*linijka
*klej Magic albo klej na gorąco
*wykrojnik do kwiatków
*maszynka do wycinania
*żelazko
*pręciki
*kawałek drucika florystycznego
*igła do Qullingu albo pęseta.
Jeśli mamy wszystko naszykowane to zaczynamy zabawę. Zrobimy najprostsze kwiatki gnieciuchy bez barwienia. No to zaczynamy od przygotowania arkusza foamiranu. Przykładamy wykrojniki i tniemy paski na szerokość wykrojnika, ja planuje wykorzystać cały arkusz wiec rozkładam 3 wielkości wykrojnika i ten na paski cały arkusz. Kolejnym krokiem będzie pocięcie pasków na kwadraty pasujące pod kształt i wymiar wykrojnika.
Gdy już mam cały arkusz pocięty wyciągam maszynkę do wykrawania. Ciekawostką i trikiem jest to, że w Foamiranie można na raz wyciąć 3-4 warstwy. Ja zawsze robię na 3 warstwach. Bierzemy platformę do wycinania i układamy na niej od razu po 3 warstwy pianki z każdego rozmiaru wykroju. No i tak wycinam wszystkie kwadraty. No to mam gotowe
Następnym krokiem jest naszykowanie żelazka, wyciętych kwiatów, igły do Qullingu albo pęsety. Ja mam akurat stare żelazko turystyczne to po nagrzaniu na maksa nie jest super gorące. Dodatkowo szykuje sobie matę piankową by łatwiej robiło mi się dziurkę na środku kwiatka igłą. Nabijam kwiatka i przykładam do nagrzanego żelazka. Obserwuje jak się zachowuje pianka pod wpływem temperatury, gdy widzę, że się już kurczy i płatki podwijają jak na zdjęciu ściągam kwiatka.
Szybkim ruchem ściągam go z igły i zwijam patki do środka i gniotę tak ja na zdjęciu. Płatki mają być lekko pogniecione.
Następnie szybko rozkładam płatki na zewnątrz i w ten prosty sposób mam pierwszą warstwę kwiatka. Powtarzam czynność na kolejnych płatkach. Ustalam sobie z ilu i jakich warstw ma się składać mój kwiatek i od razu robię wszystkie warstwy.
Gdy mam już naszykowane wszystkie warstwy kwiatów bierzemy się do składania ich w całość. Kolejnym trikiem jest kawałek drucika florystycznego złożonego na poł. Naszykowany drucik jest nam potrzeby do łatwiejszego przekładania pręcików przez kolejne warstwy kwiatów.
Zaczynam składać kwiatki, szykuje sobie dowolną ilość pręcików, przekładam przez drucik i składam na pół. Biorę pierwsza warstwę kwiatka przekładam przez środek i od spodu smaruję klejem (u mnie jest to Magik wy możecie klejem na gorąco) i tak analogicznie przewlekam każdą warstwę aż do powstania pożądanego efektu. Ja sobie założyłam, że największy kwiatek będzie się składał z 2 największych kwiatków, 1 średniego i 1 małego. Średni kwiatek to 2 średnia i 1 mały. Mały kwiatek to dwie warstwy najmniejszego kwiatka. Od Was zależy jak zrobicie. W moich pracach w stylu Boho często używam po jednym kwiatku, bo są już bardzo bogate i obszerne.
Jak Wam się podoba taka wersja kwiatka??? Prosta i szybka polecam. A tu wrzucam kilka prac z tymi kwiatkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz